niedziela, 15 listopada 2009

Rozdział 3 : Niezapowiedziana wizyta cz.1

Bardzo dziękuje za komentarze! Podnieśliście mnie na duchu! A teraz chociaż nie mam weny napiszę notkę!
Pozdrawiam przeglądających i komentujących ! :***
        *******************************************

( pisze Gwiazdka )

Obudziłam się i spojrzałam na zegar. Była 6 rano. Od kiedy ja tak wcześnie się budzę - pomyślałam. Ubrałam się i poszłam do pokoju wspólnego. Nikogo jeszcze nie było. Weszłam do kuchni i zrobiłam sobie herbatę. Siedziałam przy stole, gdy nagle do pokoju wspólnego weszła Raven.
- Ty już na nogach? - zapytała zdziwiona
- Nie mogłam spać - odpowiedziałam
Raven podeszła do półki i wydobyła z niej zieloną herbatę. Po chwili siedziała obok mnie i również popijała herbatę. Wszędzie było cicho. Nagle tę ciszę przerwały wrzaski Cyborga i Bestii, którzy biegiem wpadli do salonu i usiedli na sofie, po czym włączyli grę.
- Dzisiaj ja wygram! Czuję to! - krzyknął Bestia
- Ty zielony, chyba marzysz! - odkrzyknął mu Cyborg
Kiedy kończyłam pić herbatę, do kuchni wszedł Robin.
- Cześć wam - powiedział i podszedł do lodówki.
- Cześć i na razie - powiedziała Raven i znikła w podłodze.
- Zrobisz mi śniadanie? - zapytałam Robina
- Oczywiście. - odpowiedział
Po chwili siedzieliśmy przy stole i zajadaliśmy kanapki.
- Ja ci się spało? - zapytał
- Dobrze, a tobie?
- Też dobrze - odpowiedział
Nagle do naszych uszu doszedł krzyk Cyborga
- Znowu wygrałem! Ze mną zielonku nigdy nie wygrasz!
- Grrrrrrrrrryyyy..... Jeszcze zobaczymy - odparł Bestia
Nagle usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Bestia wystartował i po chwili był już przy drzwiach. Kiedy je otworzył głośno krzyknął.
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!
- Co dawno się nie widzieliśmy, prawda? - odpowiedział ktoś.
Wszyscy zbiegli na dół usłyszawszy krzyk Bestii.
- Bestia!!! Co jest?! - zapytał Robin
Popatrzyliśmy na Bestie który skakał i pokazywał palcem osobę która nas odwiedziła.
- O co chodzi?! - zapytałam
Kiedy Bestia się uspokoił powiedział z uśmiechem na ustach
- Chcę wam przedstawić moją siostrę - Katrin
Wszyscy spojrzeli na osobę która stała w drzwiach. A wyglądała  tak :







- Hej! - powiedziała i pomachała do nas
- Jaki jest twój ulubiony kolor, jakie jest twoje ulubione zwierze, czy zostaniemy przyjaciółkami? - zapytałam jednym tchem.
Tytani przewrócili oczami.
- Niebieski i zielony, Bestia, tak - odpowiedziała po czym ją uściskałam
- Witaj przyjaciółko !

( pisze Bestia )
- Robin....? - zacząłem nieśmiało
- Co ? - zapytał
- Czy Katrin mogła by zostać u nas na jakiś czas ?- zapytałem robiąc " proszące oczka "
- Ten trik działa na mnie tylko jak robi go Gwiazdka, ale może zostać
powiedział a ja go uścisnąłem.
- Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki - odpowiedziałem
- Ej, uspokój się stary - powiedział a ja go puściłem
- Sorki - odpowiedziałem
- No to może weźmiemy naszego gościa do salonu? - zapytał Cyborg
- No pewnie - odpowiedziała Gwiazdka
Kiedy weszliśmy do salonu, przypomniałem sobie że nie przedstawiłem kolegów.
- Katrin, to są moi przyjaciele Robin, Gwiazdka,Raven i Cyborg - mówiłem i pokazywałem kto jest kim.
- Macie jakieś moce? - zapytała Katrin
- Ja nie mam żadnych nadprzyrodzonych mocy. Walczę głównie gadżetami - odpowiedział Robin
- Ja mam w ręce działko soniczne - powiedział Cyborg
- Ja strzelam zielonymi pociskami z rąk i zielonymi piorunami z oczu - pochwaliła się Gwiazdka
- A ja walczę magią - odpowiedziała posępnie Rae
- A ty jaką masz moc? - zapytała Gwiazdka, Katrin
- Ja posiadam moc zmieniania się w zwierzęta tak jak Bestia i używam mocy ziemi - odpowiedziała Katrin
- Co to dokładnie za moc? - apytał zaciekawiony Robin
- Mogę przywoływać rośliny, tworzyć trzęsienia i takie tam - powiedziała
- Fajne! - krzyknął Cyborg
- Może zechciałabyś przyłączyć się do Młodych Tytanów? - zapytał Robin
- Ja w Młodych Tytanach?! - zapytała zdziwiona
- A czemu nie - zapytałem - Masz super moc i pomogłabyś nam w obronie miasta.
- No nie wiem...... - odpowiedziała
- Zgódź się, proszę - powiedziałem i zrobiłem do niej maślane oczka
- A ty dalej używasz tych swoich maślanych oczek - powiedziała i zachichotała
- No to jak, zgadzasz się? - zapytał Robin
- Tak.
- Juuuuuuupi !! - krzyknąłem
- Jutro test - powiedział Robin
- Ja idę do pokoju - odparła Gwiazdka i poleciała
Popatrzyliśmy za nią.
- Pójdę z nią pogadać - powiedział Robin i wyszedł z salonu

( pisze Robin )
Zapukałem do pokoju Star.
- Proszę - usłyszałem i wszedłem do jej pokoju.
Usiadłem obok niej i zapytałem
- Co się stało?
- Nic. Tylko źle się poczułam - odpowiedziała
- Ale już wszystko OK? - zapytałem
- Tak.
- Widzę że coś cię gnębi - powiedziałem
- No bo nie mieliśmy ostatnio dla siebie czasu - odpowiedziała a ja ją przytuliłem
- Wiem. I wynagrodzę ci to - powiedziałem, a w głowie zaświtał mi pomysł.
- Jak? - zapytała
- Zobaczysz wkrótce - powiedziałem po czym ją pocałowałem
- Chodźmy do salonu - powiedziała i wyszliśmy z salonu. Po drodze chwyciłem Star rękę i weszliśmy do salonu.
- O! Idzie nasza para gołąbków - powiedział Cyborg i uśmiechnął się. Lecz miał pecha. Gwiazdka wzięła poduszkę i rzuciła w niego tak mocno że ten przewrócił się do tyłu. Wszyscy zaczęli się śmiać- I tak to jest jak ktoś zacznie igrać z Gwiazdką - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się do niej. Ona pocałowała mnie na oczach wszystkich.
- No co?! - zapytała a jej oczy zaczęły świecić na zielono - Ktoś jeszcze chce oberwać?!
- Gwiazduś, uspokój się - powiedziałem do niej, a ona uspokoiła się i powiedziała do wszystkich:
- Przepraszam.
- Nic nie szkodzi - odpowiedział Cyborg
- Ona zawsze taka jest? - zapytała Katrin
- Gdybyś zobaczyła ja w walce jak jakiś wróg zaczyna mówić o niej i Robinie, to lepiej wiać jej z drogi - odpowiedział Bestia - wtedy to ona jest bardziej wściekła niż Raven
- Uważaj żebyś za chwilę nie oberwał - odezwała się Rae
- On tez się z tobą kłóci? - zapytała Katrin
- Cały czas! - powiedzieliśmy razem : ja, Gwiazdka i Cyborg
- On w naszej rodzinie najbardziej wszystkich wkurzał, a szczególnie naszych dwóch starszych braci - odpowiedziała Katrin
- To ty masz jeszcze inne rodzeństwo? - zapytaliśmy chórem ( ja, Gwiazdka i Cyborg ) Bestie
-  No mam jeszcze dwóch braci i siostrę - odpowiedział Bestia
- A jak się nazywają? - zapytała Gwiazdka
- Bracia nazywają się Kajl i Draco, a siostra Sacha ( czyt. Sasza ) - odpowiedział Bestia
- Czyli w sumie jest was 5? - zapytała Gwiazdka
- Może zrobimy imprezę? - zaproponowałem
- O! Imprezka! - zawołała Katrin - Super!
I tak bawiliśmy się do białego rana. Nie wiedzieliśmy ze to nie będą jedyne odwiedziny w naszej wieży.

Czy Tytani będą zadowoleni z kolejnych odwiedzin? A kto będzie miał zamiar ich odwiedzić?
Tego dowiecie się w następnej notce. Pa pa!
          *****************************
Proszę was o komentarze. Bo jeżeli będzie ich mało to będę zmuszona usunąć bloga. A tego bym nie przeżyła. Proszę o komcie ! A i sorry za jakość notki ale nie mam weny. Wybaczycie mi?!

4 komentarze:

  1. Jasne że wybaczamy! Aha i dzięki że nie chcesz usunąć tego bloga!Jest super! Fanka

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne opowiadanko! Widze że nie tylko ja tu dałam komenta:_) NIe chciało mi sie logować to dałam na anima:)


    Karcia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta Katrin ładnie wygąda ja też lubie niebieski :) Cukierek

    OdpowiedzUsuń