niedziela, 15 listopada 2009

Rozdział 3 : Niezapowiedziana wizyta cz.2

( pisze Gwiazdka )

Czułam że ktoś mnie za jakiś czas odwiedzi. Ale kto? Oby nie Blackfire, bo ją zabiję, z zimną krwią! Już dość namieszała mi w życiu. A więc kto? Nie wiem.
Ubrałam się i poszłam do pokoju wspólnego, a tam Katrin z Bestią grali na konsolach.
- Buuuuu!!! Nawet siostra nie daje mi wygrać!!!!!!!! - krzyknął wściekły Bestia
- No widzisz Bestyjko, każdy jest w czymś dobry i zły - odpowiedziała Katrin
- Zgadzam się z Katrin!! - krzyknął Cyborg
- Możecie być ciszej, nie da się medytować - powiedziała Rae
- O! Rae jest wściekła bo hałasujemy! Oj, oj! Uciekajmy bo nas jeszcze pozabija! - przedrzeźniał ją Bestia
Po chwili leżał już na ścianie. Ja mimowolnie zachichotałam.
- A gdzie Robin? - zapytałam ich
- Pewnie siedzi w pokoju - odpowiedział Bestia rozcierając sobie plecy
- Aha - odpowiedziałam i poszłam do Robina. Zapukałam.
- Proszę - odpowiedział
Weszłam do jego pokoju najciszej jak umiałam.
- Wiem że to ty Gwiazdko, więc nie musisz się skradać - odpowiedział
- Skąd wiesz że to ja? - zapytałam siadając obok niego
- Bo ja wszędzie poznam twój krok - powiedział i pocałował mnie.
- Mam jedno pytanie - powiedziałam
- Tak?...
- Co miałeś wczoraj na myśli mówiąc że wynagrodzisz mi ten brak czasu dla nas?
Uśmiechnął się i odpowiedział:
- Zobaczysz.
Wyszliśmy z jego pokoju i poszliśmy do salonu. A tam jak zwykle: Rae czytała książkę z zatyczkami w uszach, a Cyborg, Bestia i Katrin grali w grę.
- Chyba nie będziemy mieli tu spokoju - powiedziałam
- To chodźmy na spacer - zaproponował Robin.
Po chwili szliśmy sobie brzegiem morza.
- Jak pięknie - powiedziałam po czym wzbiłam się w powietrze i wykonałam szybki obrót dookoła siebie.
- Ty jesteś piękna - powiedział Robin kiedy wylądowałam
- Dzięki - odpowiedziałam
On uśmiechnął się, pocałował mnie i przytulił.
- Cześć siostrzyczko! Ale z was para gołąbeczków! - zawołał ktoś
Odwróciliśmy się i zobaczyliśmy......
- Whitefire!!! ( czyt. Łajtfajer ) - zawołałam ( Od autorki : zdjęcia wszystkich braci i sióstr od całej drużyny dodam kiedy indziej )
- Witaj młodsza siostrzyczko - powiedziała kiedy rzuciłam się jej na ręce
Robin stał z tyłu i spoglądał na nas.
- Robin! Poznaj moją starszą siostrę - Whitefire - powiedziałam do Robina
- Cześć - odpowiedział
- Cześć - odpowiedziała mu Whitefire
- Co cię tu sprowadza siostro? - zapytałam
- A postanowiłam cię odwiedzić
- A kto teraz rządzi państwem jak ty jesteś na Ziemi? - zapytałam
- Victor. - odpowiedziała
- Przepraszam, że się wtrącam ale kto to jest Victor? - zapytał Robin
- To mój starszy brat - wyjaśniłam
- A to ile was jest? - zapytał
- 4. Najstarsza jest Whitefire, potem Victor, Blackfire i ja. - odpowiedziałam
- Aha - odpowiedział - to może weźmiemy twoją siostrę do wieży?
- Whitefire, chcesz poznać resztę drużyny? - zapytałam
- Pewnie - odpowiedziała mi Whitefire
Ja wzięłam Robina i polecieliśmy do wieży. ( Od autorki: Tak na marginesie całe rodzeństwo Gwiazdki umie latać )
Wlecieliśmy przez okno do salonu. Wszyscy spojrzeli na nas.
- Chcę wam przedstawić moją siostrę - Whitefire - powiedziałam
- Cześć wam - odpowiedziała siostra
- Cześć - odpowiedzieli wszyscy
- A teraz spróbuję zgadnąć kto jest kim, bo Gwiazdka dużo mi o was mówiła - powiedziała siostra
- Ty jesteś Cyborg - pokazała na Cybusia - spec od komputerów.
- Zgadłaś - powiedział Cybuś
- A ty jesteś Bestia - pokazała na zielonego - sławny komik
- Dzięki - odpowiedział speszony
- A ty Raven - pokazała na Rae - ładny masz ten kamyczek na czole
- Dzięki - odpowiedziała Raven
- Robina już poznałam, ale ciebie nie znam - powiedziała i pokazała na Katrin
- To siostra Bestii - Katrin, przyleciała wczoraj - wytłumaczyłam
- Aha. A zapomniała bym masz pozdrowienia od Victora i niechętne od Blackfire - powiedziała
- Dzięki. Pozdrów Victora, a Blackfire powiedz że jeżeli ją znowu zobaczę to ją zabiję.
- Nie ma sprawy, też jej nie lubię - powiedziała
- Przepraszam, a kto to jest Victor? - zapytał Bestia
Obie z siostrą zaśmiałyśmy się.
- I znowu pytanie się powtarza - odpowiedziałam
- To starszy brat Gwiazdki, ale ode mnie jest młodszy - wytłumaczyła mu Whitefire
- Aha - powiedział
- Ile u nas zostaniesz? - zapytałam
- Kochana, już dzisiaj wylatuję bo jestem tu przejazdem, ja tylko załatwiałam sprawę w tych stronach i postanowiłam cię odwiedzić - odpowiedziała i skierowała się do okna
- Do zobaczenia - powiedziała
- Do zobaczenia i powiedz Victorowi aby mnie też kiedyś odwiedził - krzyknęłam
- Dobrze, papa ! - krzyknęła i odleciała
Stałam w oknie i patrzałam za nią a po policzku spłynęła mi łza. Robin otarł ją palcem.
- Eee , dlaczego twój brat rządzi państwem? - zapytał Robin
Wszyscy wytrzeszczyli oczy.
- No bo ja pochodzę z rodu królewskiego - odpowiedziałam - a Whitefire jest omnirządcą który włada całą naszą planetą. Kiedy ona jest w podróży poza naszą planetą to władzę przejmuje Victor.
- Czyli ty jesteś księżniczką? - zapytał zdumiony Cyborg
- No tak. - odpowiedziałam i wszyscy zaczęli mi się kłaniać.
- Ale kłaniać mi się nie musicie - odpowiedziałam śmiejąc się z nich
- Ale odlot - powiedział Bestia - mamy księżniczkę w drużynie
- A ta księżniczka jest moją księżniczką - odpowiedział Robin biorąc mnie na ręce i całując - a jak ktoś mi ją porwie to zabiję z zimną krwią
- Zakochana pa..... - nie dokończył Bestia bo oberwał ode mnie i leżał na ścianie
- A ciekawe co by na to powiedziała Wendy - powiedziałam razem z Katrin. Spojrzałyśmy na siebie i uśmiechnęłyśmy się.
- Skąd ty wiesz o Wendy? - zapytał mnie speszony i zdziwiony Bestia
- A umiem tak jak Rae dostać się do czyjegoś umysłu - odpowiedziałam słodko się uśmiechając
- Aha to ja się zmywam - krzyknął i wypruł z salonu jak strzała.
- O co chodzi z ta Wendy? - zapytał mnie i Katrin, Cyborg
A my zaczęłyśmy się śmiać.
- A teraz księżniczka idzie ze mną - powiedział Robin i wyszliśmy z salonu. Była już 22.46. Zaniósł mnie do mojego pokoju i powiedział:
- Przyjdź jutro na dach o 21.00, dobrze?
- Dobrze - odpowiedziałam
- Dobranoc, kochanie - powiedział i pocałował mnie na dobranoc
- Dobranoc, Robinku - odpowiedziałam i zasnęłam.
           *****************************
Sorry za jakość i że takie krótkie ale nie mam weny. Ale jeżeli komuś się podoba to się bardzo cieszę i proszę o komentarze!!

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajne opowiadanie przepraszam że wczoraj nie przeczytałam , ale wiesz moi rodzice są trochę surowi a tak na marginesie to moim bratem ktory tez czyta twojego bloga to Magier ale tymczasowo ma szlaban moja siostra Ola ma pięć lat a też uwielbia twojego bloga! Czekam na następne notki! Fanka

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadanko! Mam nadzieję że będzie ich więcej! Cukierek

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba.
    Anka123

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy zamieścisz zdjęcie rodziny gwiazdki??
    Lol

    OdpowiedzUsuń
  5. Baaaaaaaardzo mi się podoba, w ogóle Twoje notki są super!!!!! Kocham jak Robin mówi do Starfire "kochanie". Bo ja uwielbiam romantyczne notki a zwłaszcza Twoje :) I tylko z Robinem i Gwiazdką, bo te wychodzą Ci po prostu perfekt.

    OdpowiedzUsuń