niedziela, 8 listopada 2009

Rozdział 1 : Gwiazdka się zmienia cz. 4 ( i ostatnia )

Kryjówka Slejda ( pisze Gwiazdka )
Obudziłam się w środku nocy. Wyjrzałam przez okno, po czym je otworzyłam i bezszelestnie wyleciałam przez nie. Wzbiłam się w powietrze tak wysoko że miałam obraz na całe miasto. Nagle popatrzałam w stronę wieży tytanów i łzy spłynęły po moich policzkach. Poleciałam w tamtą stronę. Otworzyłam okno z mojego pokoju i wleciałam do niego. Chwilę rozglądałam się ale widać było że dawno nikt tu nie wchodził. Usiadłam na łóżku i zaczęłam płakać.

Pokój Robina ( pisze Robin )
Obudziłem się i coś mnie tknęło abym poszedł do pokoju Gwiazdki. Wyszedłem cicho z pokoju i udałem się do pokoju Star. Nagle zatrzymałem się przed drzwiami i usłyszałem płacz. Wszedłem cicho do pokoju a na łóżku siedziała jakaś dziewczyna. Wtedy poczułem dziwne ciepło w środku siebie, serce zaczęło mocniej bić. Przysiadłem obok dziewczyny i objąłem ją ramieniem. A ona jeszcze bardziej się rozpłakała i wtuliła we mnie.
Wiedziałem kto to jest , bo znałem tylko jedną osobę która tak płakała.
- Nie płacz, Gwiazdko - powiedziałem i zacząłem głaskać ją po głowie i policzku.
Nagle ona przestała płakać i popatrzyła na mnie.
- Dziękuję że tu jesteś - odpowiedziała - przy tobie czuję się bezpieczna.
- Gwiazdko wróć do nas. - powiedziałem
- Ale jeżeli wrócę to mój nauczyciel mnie zabije - odpowiedziała smutna
- A kto jest twoim nauczycielem ? - zapytałem
- Twój największy wróg - odpowiedziała
Od razu się domyśliłem o kogo chodzi.
- Slejd - powiedziałem zaciskając zęby
- Tak - odpowiedziała i znowu się rozpłakała
Przytuliłem ją i powiedziałem jej do ucha
- Ale ty nie jesteś zła, jesteś dobra. A ja znajdę sposób by cię wyciągnąć z łap Slejda.
Popatrzyła na mnie wdzięcznymi oczami i spuściła głowę. Wtedy ja ściągłem maskę i powiedziałem do niej
- Chciałem ci to pokazać wcześniej - uniosłem jej głowę za podbródek a ona zobaczyła moje oczy
- Jakie ty masz piękne oczy - powiedziała zachwycona
Chwyciłem ją za szyję i przyciągnąłem do siebie. Nagle nasze głowy się zetknęły wtedy ja przysunąłem się bliżej niej i ją pocałowałem! Jedną rękę zatopiłem w jej włosach, a drugą położyłem na jej policzku.Kiedy się odsunęliśmy ona uśmiechnięta wtuliła się we mnie a ja ją objąłem ramieniem.
- Kiedy tu leciałam poczułam nagle że wszystkie wspomnienia do mnie wracają - powiedziała - i poczułam że jestem dobra
- Bo jesteś - odpowiedziałem
Nagle ona wstała i powiedziała do mnie
- Muszę już lecieć bo Slejd pokapuje się że zniknęłam - po czym skierowała się do okna. Kiedy miała już wylecieć odwróciła się i pocałowała mnie.
- Uratuj mnie - powiedziała i odleciała.
Ja patrzyłem za nią i w głowie miałem już plan jak ją uratować z rąk Slejda. Założyłem z powrotem maskę i poszedłem spać.
Kiedy rano się obudziłem przypomniała mi się wczorajsza noc. Uśmiechnąłem się i cały w skowronkach wszedłem do salonu. Wiedziałem że na policzku mam odbity ślad szminki.
- Ej, Robin czemu ty dzisiaj cały w skowronkach ? - zapytał Cybuś - i co to za szminka na twoim policzku ?
- Był u nas wczoraj w nocy gość. - zacząłem tajemniczo się uśmiechając
- I kto to był ? - zapytał Cyborg
- Chcesz wiedzieć ? - zapytałem
- No !! - odpowiedział mi wściekły Cyborg
- Ale i tak ci nie powiem !!!! - krzyknąłem i zacząłem się śmiać.
Bestia śmiejąc się zaczął iść w naszym kierunku ale nie zauważył schodów. Kiedy z nich zleciał z głośnym ŁUP ! nawet Raven się uśmiechnęła. Wtedy Cyborg i ja jeszcze głośniej zaczęliśmy się śmiać. I nagle włączył się alarm.
- To Gwiazdka ! - krzyknąłem i po chwili byliśmy na miejscu. Obok Gwiazdki stał jej nauczyciel.
- Slejd !!! - wysyczeli wszyscy.
Gwiazdka spojrzała na mnie i szyderczo się uśmiechnęła. Nagle uśmiechnąłem się do niej tak jak poprzedniej nocy. Ona po chwili odwzajemniła mój uśmiech ! Podszedłem do niej i głośno zapytałem
- Pamiętasz co się zdarzyło poprzedniej nocy ?
Ona chwyciła się za głowę i odpowiedziała
- Tak
- A czy pamiętasz co ci pokazałem ?
- Tak. - po czym upadła. Widać było że toczy z sobą walkę.
Po chwili wstała i odwróciła się w stronę swojego zdziwionego mistrza.
- Andra Mavisto Zisto - powiedziała i wystrzeliła swoimi promieniami w Slejda. Ten padł nieprzytomny parę przecznic dalej. Gwiazdka odwróciła się do nas i zemdlała. Złapałem ją w ostatniej chwili.Podszedłem do tytanów, i  popatrzyłem na Raven.
- O co chodzi ? - spytałem
- Bo to zaklęcie to było to samo zaklęcie którego ja używam tylko w innym języku. Ale to zaklęcie którego teraz użyła Gwiazdka jest tak silne że nawet mogło ją zabić. - odpowiedziała zdziwiona
- Skąd wiedziałeś co trzeba zrobić aby uratować Gwiazdkę ? - zapytał mnie Bestia
- Bo to ona była naszym gościem poprzedniej nocy. I powiedziała mi że kiedy leciała w stronę naszej wieży to powróciły do niej wszystkie wspomnienia, i poczuła że jest dobra. - wytłumaczyłem im a oni stali i wybałuszali oczy.
Kiedy wracaliśmy do wieży ja niosłem Gwiazdkę na rękach. Popatrzyłem na nią a ona się ocknęła. Uśmiechnęła się do mnie po czym zasnęła.
- Jaka ty jesteś piękna jak śpisz - pomyślałem i uśmiechnąłem się do śpiącej Gwiazdki.

                     *****************************************
Ale się rozpisałam ale chciałam skończyć. Powiedzcie szczerze : Czy podobała się wam ?
Piszcie w komentarzach !!!!
Papa!

3 komentarze:

  1. Jak zwykle mnie zatkałąś!!!! TO JEST NIE TYLKO SUPER, ALE TEŻ EXTRA i GIT.Cóż więcej mówić, blog jest na 6, a w skali od 1 do 10 blog dostaje o de mnie 11 i więcej.

    Wcześniej komentowałam jako "Starfirefan" i "Rob&Star" ale zobaczyłam na You Tube że takie użytkowniki już są, więc teraz jestem StarfirePOLISH, chyba takiego użytkownika nigdzie nie ma (mam nadzieję).Pozdro:)

    StarfirePOLISH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorrry w powyższym komentarzu napisałam "zatkałąś" a powinno być "zatkałaś". To przez moją klawiaturę:)

      StarfirePOLISH

      Usuń
  2. To było super !!!

    OdpowiedzUsuń