piątek, 6 listopada 2009

Rozdział 1 : Gwiazdka się zmienia.

Zwykle kiedy Gwiazdka stała przed lustrem uśmiechała się do siebie. Lecz dzisiaj, gdy tylko zauważyła swoje odbicie w lustrze zrobiła grymas niezadowolenia. Poszła do pokoju wspólnego , gdzie reszta już była.
- Cześć Gwiazdko ! - powiedział Bestia
Gwiazdka spojrzała na niego jakby chciała go zabić. Bestia schował się za sofą i powiedział cicho do Cyborga:
- Co ją napadło ? Zaczyna zachowywać się jak Raven.
- Mnie się nie pytaj. Sam ją o to zapytaj. - odpowiedział mu Cyborg
- Lepiej nie , bo jeszcze coś powiem nieodpowiedniego, a ona usmaży mnie swoim promieniem.
Gwiazdka weszła do kuchni i wzięła z lodówki jabłko. Ugryzła je i poszła do swojego pokoju. Robina zmartwiło zachowanie Gwiazdki. Stanął na środku salonu i spytał:
- Czy ktoś wie co napadło Gwiazdkę?
- Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć. - odpowiedział mu Bestia - Chłopie , ona prawie zabiła mnie swoim wzrokiem !
- Ja chyba coś wiem na ten temat. - powiedziała Raven
- Co ? - zapytał ją Robin
- Tu chodzi o to że Gwiazdka przeżywa tzw. zmianę charakteru.
- Że co? - spytali ją chłopcy
- No charakter jej się zmienia. Ale po tym Gwiazdka już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. - odpowiedziała
- Czyli nie będzie już taka nadopiekuńcza ? - zapytał Robin
- No.
Wszyscy się ucieszyli.
- Ale, to może sprawić , że będzie groźna i niebezpieczna. - dokończyła Raven
Chłopakom kopary opadły w dół.

W pokoju Gwiazdki...( pisze Gwiazdka )
Dlaczego tak spojrzałam na Bestię. Przecież on mi nic złego nie zrobił. Zamyśliłam się. Dlaczego czuję złość na każdego z tytanów? - pomyślałam i walnęłam pięścią w stół. Co się ze mną dzieje? Czułam , że coś ze mną nie tak.
- Muszę się wyżyć na kimś , bo nie wytrzymam !!! - krzyknęłam i wyszłam z pokoju. Pierwszą osobą , która mi się napatoczyła był Robin. Podeszłam do niego i zaczęłam na niego wrzeszczeć:
- Co ty sobie wyobrażasz!!!!! Cały czas próbujesz dorwać Slejda i nie masz nawet czasu dla przyjaciół!!!!!!!! - krzyknęłam na niego
- Ale o co chodzi ? - popatrzył na mnie jak na idiotkę
- No bo mógłbyś zabrać nas na jakieś wakacje a nie , że ty uganiasz się za Slejdem , a my tu tkwimy jak kołki!!!!!!!!!!!! - ryknęłam na niego po czym zemdlałam.

( pisze Robin )
Zaniosłem Gwiazdkę do jej pokoju i położyłem ją na łóżku. Po chwili Star się ocknęła.
- Przepraszam cię! - powiedziała - niewiem co we mnie wstąpiło!
- Nic się nie stało ! - odpowiedziałem po czym wyszłem z jej pokoju. Kiedy wszedłem do salonu powiedziałem Raven:
- Chyba miałaś rację jak mówiłaś o tym , że Gwiazdka może się stać groźna i niebezpieczna. - powiedziałem
- Tak ? - zapytała
- No. Niedość , że się na mnie wydarła to jeszcze by mnie zabiła! - powiedziałem - Trzeba coś wykombinować bo ona może zrobić coś złego.

Robin nie wiedział , że ona już to zrobiła. Ale co dokładnie to się dowiecie w następnej notce , papa!!!
                                        ****************************************
Wiem że nudne ale jest to pierwsza notka. Postaram się aby kolejne były ciekawsze i dłuższe.
Papa!!!!

1 komentarz: